czwartek, 21 maja 2015

Przyziemna chwila szczęścia :)

Gotowane ziemniaki , posiekany koper ,zsiadłe mleko i ......chwilowo nic więcej do szczęścia nie jest mi potrzebne :)

sobota, 2 maja 2015

(...) siedzą i jedzą tłuste kiełbasy (...)

Napisałabym dzisiaj baaaardzo dłuuuugi post ,gdyby nie to , że trochę niewygodnie pisze się na laptopie leżąc na plecach......
Precyzując : leżę brzuchem do góry po wczorajszym grillowanym obżarstwie.
Uff, puff....... pewnie to jeszcze trochę potrwa. He,he  :)

piątek, 20 marca 2015

Taaaka jazda;)

Kto dziś obserwował zaćmienie słońca, ręka do góry!
Fajnie było, nie?
Ja podziwiałam to niezwykłe zjawisko przez prześwietlenie moich własnych płucek ,Mała przez szybkę maski do spawania ,pożyczonej od szkolnego dozorcy a reszta towarzystwa także przez kliszę rentgenowską.
A Wy? A Wy? A Wy? :)


Za 120 lat całkowite zaćmienie u nas (o ile Putin nie postanowi zorganizować nam zaćmienia o wiele wcześniej).
To dopiero będzie bonanza ! Łoooooł, łaaaałłłł, łiiiiiiłłłłl ! :)

http://wiadomosci.onet.pl/nauka/zacmienie-slonca-2015-transmisja-online/988cd9

czwartek, 12 lutego 2015

Zapytanie.

Czy robienie faworków w tłusty czwartek kwalifikuje się pod opiekę nad dochodzącym do zdrowia po operacji mężem?
On twierdzi , że tak a ja mam wątpliwości :)

Na wszelki wypadek zrobiłam :)

środa, 4 lutego 2015

PMNŁBP

PMNŁBP czyli : pielęgnuję męża na łożu boleści pooperacyjnej.
Twarda z niego sztuka, więc jakoś to wytrzymuje :)

piątek, 30 stycznia 2015

Myszolokator.

Wprowadziła się do nas mysz. Bez pytania  !
Jej próby pozostania incognito ,spełzły na niczym,
gdyż jak się okazało nasza sunia Inka wyposażona jest w myszolokalizator.
Używa go bez wahania i włącza głośny alarm .
Trwa usilna akcja nakłonienia myszy do wyprowadzki.
Póki co bezskuteczna.
Poważnie rozważam użycie przemocy :)