Witaj Edytko! Choć świątynia cudowna i wspaniała, Przez zadziorne małpy zdominowana. Z małpami należy uważać, Bo potrafią ludzi obrażać. Pozdrawiam serdecznie. Michał
Hehe no niebezpieczne może być takie ugryzienie, nie wiadomo co przypałęta się... Możliwe że zapach pobudził zwierzeta w końcu one reaguja nazapachy...
Po nauce na egzamin z biochemii przez pewien czas używałam nazwy "cykl Calvina... Kleina" ;) Acz jak widać nie tylko mi on nie przypadł do gustu. Co do szanownych kuzynów naczelnych również mam wątpliwości, by ktoś zajął się ich sczepieniem.
Słyszałam ,że tam gdzie zwierzyna małpiasta bryka na wolności to trzeba być uważnym w tym co się robi obok nich .Żadnej zachęty ,machania ,karmienia czy jedzenia czegoś ,świecidełka na torebkach,sznureczki zachęcają je do zaczepki::))Małpa potrafi naprawdę człowieka uszkodzić,podrapać ,ugryźć,napluć ,obsikać::)))Mojej koleżance wyrwała kiedyś garść włosów ,bo się z nią drażniła.Przyjechała z wycieczki lekko przerzedzona z przodu hihihih..Fajne zwiedziłaś miejsca::)))pozdrawiam
W Indiach są całe gangi. Otaczają turystę, jedna wyrywa mu z rąk siatkę, czy co tam ma, a inne stoją i warczą. Spróbuj się postawić...:) Macie przeżycia, nieźle...
Witaj Edytko!
OdpowiedzUsuńChoć świątynia cudowna i wspaniała,
Przez zadziorne małpy zdominowana.
Z małpami należy uważać,
Bo potrafią ludzi obrażać.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Jedna z największych atrakcji:)
UsuńMałpki są świetne i śmieszne.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚmieszne to są faktycznie :) Na odległość nawet bardziej niż z bliska;)
UsuńZwierzątkom nie pozwalam
OdpowiedzUsuńbyć blisko, wole z dala.
O właśnie, właśnie:)
UsuńHehe no niebezpieczne może być takie ugryzienie, nie wiadomo co przypałęta się...
OdpowiedzUsuńMożliwe że zapach pobudził zwierzeta w końcu one reaguja nazapachy...
Dokładnie, jestem takiego samego zdania;)
UsuńWitaj Edytko ! Bardzo mnie się podobają Twoje zdjęcia , małpy są znakomite. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu i także pozdrawiam:)
UsuńMiło Cię znów tu widzieć:)
zdjęcia boskie :)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńPo nauce na egzamin z biochemii przez pewien czas używałam nazwy "cykl Calvina... Kleina" ;) Acz jak widać nie tylko mi on nie przypadł do gustu. Co do szanownych kuzynów naczelnych również mam wątpliwości, by ktoś zajął się ich sczepieniem.
OdpowiedzUsuńDokładnie, nie sądzę by były szczepione , tym bardziej, ze rozmnażają się bez żadnej kontroli.
UsuńCudowna okolica. Dobrze wiedzieć że markowe perfumy małpom nie przypadły do gustu, wolą naturalne zapachy. :)
OdpowiedzUsuńStawiają na naturę:)
UsuńSłyszałam ,że tam gdzie zwierzyna małpiasta bryka na wolności to trzeba być uważnym w tym co się robi obok nich .Żadnej zachęty ,machania ,karmienia czy jedzenia czegoś ,świecidełka na torebkach,sznureczki zachęcają je do zaczepki::))Małpa potrafi naprawdę człowieka uszkodzić,podrapać ,ugryźć,napluć ,obsikać::)))Mojej koleżance wyrwała kiedyś garść włosów ,bo się z nią drażniła.Przyjechała z wycieczki lekko przerzedzona z przodu hihihih..Fajne zwiedziłaś miejsca::)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jak napisałaś:)
Usuń_________©♥♥© Za pamieć,
OdpowiedzUsuń___________♥♥ za wpisy,
__________♥♥ za każdy gest
________♥♥ za to ,że
_________♥♥.♥ JESTEŚ ♥.
___________♥♥- dziękuje
_________♥♥_-_-_-_-_-_-_-_
______♥♥ CIEPLUTKO POZDRAWIAM
Dziękuje i także pozdrawiam:)
UsuńJestem z rewizytą będe zagladać serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie i pozdrawiam:)
UsuńW Indiach są całe gangi. Otaczają turystę, jedna wyrywa mu z rąk siatkę, czy co tam ma, a inne stoją i warczą. Spróbuj się postawić...:) Macie przeżycia, nieźle...
OdpowiedzUsuńToż to przemoc w biały dzień !:)
UsuńZa małpkami osobiście nie przepadam...ale świątynia robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńCudna!!!
Pozdrawiam serdecznie :)))))
Dzięki i wzajemnie, także pozdrawiam serdecznie:)
UsuńCiekawa relacja, dobrze, że Ciebie nie ugryzły małpy, a może ten zapach wydawał się im za mocny....
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Edytkę ciepło
dobrycoach.bloog.pl
Trzymałam się od nich trochę z daleka :)
Usuń