Polska rzeczywistość i genialnie zagrana postać prof. Religi przez Tomasza Kota.
Lata osiemdziesiąte ogląda się z półuśmieszkiem na twarzy. Nie chciałabym by wróciły.
Niesamowite , że ludzie wyjątkowo wybitni w swoich dziedzinach ,
wizjonerzy są początkowo nierozumiani , potępiani i odrzucani.
,,Głową muru nie przebijesz" jest takie powiedzenie. A Religa przebił:)
Film ogląda się dobrze, choć wrażliwcom mogą wydać się ciężkie sceny operacji.
No i kilka dialogów takich , że boki zrywać :)
Witaj Edytko!
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie oglądałem, ale jak bedą grali to pójdę.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Dzięki i wzajemnie,także pozdrawiam :)
UsuńWidzę, że wciąż zaliczasz nowości filmowe.
OdpowiedzUsuńMnie zawsze zastanawia, jakich argumentów używa lekarz-palacz, żeby skłonić swego pacjenta do rzucenia palenia.... ;)
Tylko te nowości,które mnie interesują :)
UsuńW filmie o argumentach nic nie było niestety a szkoda bo sama byłam ciekawa:)
Żeby było mało to On jeszcze pił i to raczej nie w małych ilościach - tak wynikało z filmu. O wulgaryzacja nie wspomnę bo kurwil ile wlazło :)
Miłego Nowego Tygodnia.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko i także pozdrawiam Ciebie serdecznie :)
UsuńSłyszałam o tym filmie. Na razie się nie wybieram.
OdpowiedzUsuńZobaczymy.
Pozdrawiam:)
Wzajemnie, także Ciebie pozdrawiam serdecznie :)
UsuńFilm podobno świetny i mimo, że jestem nastawiona sceptycznie do naszych rodzimych produkcji ze względu na ich niski poziom intelektualny to "Bogów" obejrzę z przyjemnością i w sumie już się nie mogę doczekać tego wydarzenia :)
OdpowiedzUsuńKot przeszedł sam siebie. Genialny był :)
Usuńhmmm, jakaś przeprowadzka w międzyczasie była ;)
OdpowiedzUsuńAno tak , była , bo mnie bloog.pl trochę z równowagi wyprowadził i sie zbiesiłam. Tutaj z kolei bardzo mi się podoba i póki co bykiem mnie stąd nie ruszą;)
UsuńW ostatnim komentarzu niedokładnie wpisałaś adres strony bloga - przybądź jeszcze kiedyś i popraw nowym wpisem ;))
OdpowiedzUsuńObiecuję poprawę;)
UsuńSłyszałam o tym filmie recenzje ..Nie mam możliwości iść do kina ,ale może doczekam się w TV ...wtedy obejrzę::)Myślę ,że jak w każdym filmie, ujmą lub dodadzą z życia profesora..I z pewnością nie pokażą jak popijał zdrowo...bo zrobił by się szum..I pośmiertnie okrzyknęli by profesora alkoholikiem ...Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo właśnie pokazali ze za kołnierz nie wylewał .
UsuńFilm rzeczywiście bardzo dobry, wczoraj byłam, jak dla mnie za szczegółowo pokazywali sceny z niektórych operacji. Świetne dialogi, szło się pośmiać. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTak,teksty niektóre niezłe były :)
UsuńChyba warto się na niego wybrac...
OdpowiedzUsuńJeśli kogoś tego rodzaju filmy interesują,to jak najbardziej warto sie wybrać. Ja poszłam z ciekawości bo był czas gdy styknelam sie z Religa w pracy :)
UsuńCo wy z tymi drastycznymi scenami??? W "Lekarzach" co chwilę wyjmują komuś bebechy i nikt nie protestuje, a oglądają to chyba ze 2 miliony. Jakoś się wszyscy nagle wrażliwi zrobili:)))
OdpowiedzUsuńA film rzeczywiście znakomity.
A pokazywanie jak rozcina zwłoki skalpel z bliska nie ruszyło Cię ?
UsuńJa wiem jedno : chirurg byłby ze mnie marny :)
Na pewno się wybiorę! :)
OdpowiedzUsuńDaj znać ,jakie masz odczucia po filmie :)
UsuńCzytałam o tym filmie wiele dobrego. Też się wybieram
OdpowiedzUsuńZły nie jest ale widziałam lepsze.
UsuńTomasz najlepszy ,genialnie zagrał :)