Jak bawić sie ,to na całego . Jak zdobywać szczyty ,to te najwyższe . Jak jechać w Polskę,to na jej kraniec....
Tym sposobem znalazłam sie w Piaskach koło Krynicy Morskiej, skąd tylko rzut beretem jest do granicy :)
Miejsce spokojne,z szeeeeeeroka ,niemal pusta plaża , z dzikami ganiajacymi po lesie i co najlepsze z pokojem do którego przynależy duży taras z widokiem na zalew Wiślany i widoczny w oddali Frombork, do którego mam słabość albowiem powiadam Wam ludziska , iż miejsce to magicznym jest i takie wiedźmy jak ja, czuja sie w nim wyśmienicie abrakadabra wyprawiając :)
A jak wczoraj wieczorem burza przyszła i pioruny waliły w wodę to Jezusicku, cóż to był za widok !!!
Witaj Edytko!
OdpowiedzUsuńNa to wychodzi, że w Polsce też są cudowne i magiczne miejsca. Wiem coś na ten temat. No i burze na dodatek...
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Na nasze szczęście jeszcze są takie miejsca :)
UsuńTo tylko korzystać z takich uroków :)
OdpowiedzUsuńKorzystamy ile wlezie :)
UsuńTeraz nic tylko szukaj bursztynow!!
OdpowiedzUsuńPRZED LATY BYLAM I OLBRZYMA ZNALAZLAM!
:)
Ojc,ojc to ja jutro gnam szukać .Moze co przywloke do domu w walizce :)
UsuńByłem w zeszłym roku, jesienią,
OdpowiedzUsuńa jedna locha prowadzała sześcioro.
No teraz tez widzieliśmy młode :)
UsuńJesienią Jantoni to dopiero mieliście spokojnie!!!
WITAJ EDYTKO ! Wspaniale jest nad polskim morzem, tam jest cudowny świat. Życzę udanego wypoczynku i znalezienia bursztynów. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuje Malgosiu i także pozdrawiam:)
UsuńA więc jesteś wiedźmą, teraz rozumiem dla czego mnie wkurzasz. Na tej mierzei też nie byłem:( Ale pojadę i to pewnie szybko bo uwielbiam zadupia.
OdpowiedzUsuńWracając do profesji, jesteś klasyczną wiedźmą, czarownicą, babą jagą, czy strzygą? Jaką masz moc, czy możesz rzucić urok?
Jeśli tak, miałbym kilka zleceń. Jak nie urok to na to drugie też parę zleceń by było.
No niestety ,wiedźmy mojej klasy takimi zleceniami sie nie parają :)
UsuńAle po znajomosci mogę rzucić jakiś czar,urok byś miejscu w którym teraz jestem oprzeć sie nie mógł . By mamilo
...urokami wabilo ,po nocach śniło sie do chwili gdy do niego zawitasz :)
UsuńEwentualnie koleżanki po fachu mogą zmajstrowac taki sam pokaz burzowy ,jaki zmajstrowalysmy wczoraj nad Zalewem Wislanym - wystarczy ze znowu zrobią imprezkę we wieży we Flomborku i potem po pijaku trochę na miotłach polataja i taaadaaam GOTOWE !!!
To wiedźmy po pijaku na miotłach w nocy? Uważajcie bo tam drogówka gdzieś wisi.
UsuńA to nie wiedziałes ,ze wiedźmy nocą na tych miotłach śmigają po pi.......upssss, znowu mi sie coś wygadalo
UsuńŻe po pijaku to wiedziałem, w te miotły trochę nie dowierzałem. Przekonałaś mnie .
UsuńA jak moich synów w kapuście szukałem, to chyba też po pijaku bo nie pamiętam.
Nic dziwnego,ze nie pamiętasz bo przecież dzieci bociany przynoszą . Wiem to na 100% bo mi syna i córkę przytargaly.
UsuńZreszta zony było zapytać a nie domysły snuć . Oj faceci, faceci:):):)
To ja dla pewności spytam. Ale jak na jaw wyjdzie że ja w tej kapuście po pijaku ganiałem, to pogadamy.
UsuńUfffffff bociany.
UsuńPrawda, jaka ulga , ze jednak bociany?:)
UsuńA z tym ganianiem po polu kapusty to się nie przejmuj zbytnio: mamy wolny kraj i każdy sobie może ganiać gdzie chce i ile chce i nic nikomu do tego:) W sumie i tak najgorsze jest kartoflisko.....:):):)
Ach zazdroszczę odpoczynku nad morzem, kiedy ja muszę chodzić do pracy i jeszcze ponad dwa tygodnie czekać na urlop.
OdpowiedzUsuńZ trwoga patrzę w przyszłość ,gdy sytuacja sie odwróci:)
Usuńjak ja zazdrosze :)
OdpowiedzUsuńEeeee tam:)
UsuńUszło mojej uwadze to, że Wiedzmy opuściły wzgórze Sobótka ;o(
OdpowiedzUsuńA ja z moim sprzymierzeńcem od wywoływania wilków z lasu, oraz sprzymierzeńcem sprzymierzeńca od wysysania wiedźmom krwi z lewego płatka ucha, zamierzaliśmy się na nie w tym roku zaczaić na toku Sobótki.
Prawdopodobnie wiedźmy przeszły na dietą fląder z mierzei wiślanej żeby tak jak flądry pachnieć rybą.Prawdopodobnie też za przyczyną olfaktologii mają nadzieję z wiedźm przyjąć zakamuflowaną posturę warszawskich podmiejskich syrenek.
Wypada tylko smakoszom 'juzyny, wiunom', krwiopijcom i płanetnikom wrzasnąć; o tempora, o mores !
;o)
Boże ! Bratni ! Z kim Ty sie zadajesz?!
UsuńTo ja Tobie niemal serce na dłoni podaje a Ty z krwiopijcami trzymasz?!
Nie wiesz,ze prawdziwe wiedźmy są niemal na wymarciu i dlatego są pod ochrona ? :):):)
No.... z temi...zara zara, jak to im jezd...a, juz wiem... z wiedźmami siem zadaję. Ale z wiunami i krwiopijcami trzymam sztamę.
UsuńZresztą jak jezdeśmy w komplecie to razem wiedźmę trzymamy podczas gdy jeden ją wysysa s tech płatków...
Taka wyssana wiedźma jest całkiem całkiem akuratna i bardziej przyjazna niźli przed wyssaniem.
Wiedźmy s wieszchu niesom ładne, ale jak siem rosblekom, to ho ho ho
jezd tam tyla koronek,że zanim sie który do ssanie przytka to i godzina mało.
A jak sdejmom śtucny nos i gogle to som jak... wiela nie przymierzając, jak niebieska Panienka, jeno że niesom świente.
Jedna taka, jakmy seblekli te fajtałaszki co pode peleryną miała, tośmy rozdziawili pyski ze zachwytu bo tela tam mniodu skrywała.
Jakmy spytali dlaczego chowa te skarb pode łachami, to ona na to trak;
Omnia mea mecum porto.
;o))
Świente może i nie som ale za to cnotliwe bo nikomu nic nie wysysają :):):)
UsuńBratula, a portfele to niby jak? - same się wysysają , hę?
UsuńIm Przyssawka jest zgrabniejsza
Tym sakiewka coraz mniejsza
;o)
Toż to oszczerstwo......sami nie umiecie utrzymać zawartości sakiewki w sakiewce a zrzucacie na innych:)
UsuńOszczerstwo ?
UsuńU nas w Burkina Faso
Mówią że to rozrzutność
Ja zaś twierdzę tym czasem
Że sprawia mi to radość
;o))
Radość! Radość! Ale jak przyjdzie co do czego to niewinnym się obrywa :):):)
UsuńDomyślam się, że widok piorunów "chowających się" w wodzie musiał być niezwykły! A nie bałaś się? ;)
OdpowiedzUsuńW domu na tarasie byłam to sie nie bałam:)
UsuńMatko, czy ty czasem w ogóle pracujesz??? To nieludzkie, i niekozie, tyle się urlopować! :)))
OdpowiedzUsuńNo niestety, czasem muszę trochę popracować;)
Usuń