Na niebieskim niebie ani jednej chmurki, słoneczko daje po ślepkach jak oszalałe , żar leje się z nieba, wakacje.......i w takiej chwili zachorować , to trzeba mieć talent. A moja Mała ma....
O żeszzzz kur..........
Witaj Edytko ! Bardzo Ci współczuję z powodu choroby córeczki, zwłaszcza, że jest tak pięknie. No cóż u dzieci tak bywa, choroba nie wybiera. Pozdrawiam serdecznie.
Anginę ? To znaczy ropne zapalenie migdałków? Musisz Bratnia podjąć decyzję, jeżeli to migdałki, żeby usunąć.Oczywiście jeżeli to się często powtarza, no i kiedy to minie.
Pozdrowię i przytulę:) Ma anginkę i zapalenie zatok w jednym - w końcu jak szaleć to szaleć,co się będzie rozdrabniała;) W każdym razie lepiej teraz niż w chwili wyjazdu na kolonie:)
Czym bardziej się przy tych dzieciakach skacze,tym bardziej chorują. Na wsi u dziadków obserwuję jak maluchy ganiaja na bosaka, umorusane czasem nieziemsko z wiszącym do pasa glutem i zdrowe ogólnie latają- muszę chyba wprowadzic ta zasadę u i powinno być dobrze:):):):)
Są u mnie moje wnusie. Natalia i Karolina .Natka już chodzi w asyście dwóch psów, pilnują ją lepiej ode mnie.Widzę radość dziewczynek ze swobody przebywania w czystym powietrzu. Nawet zimą kiedy mróz codziennie zabierane były w wózeczku na chociażby krótki spacer, wszystko to dla zdrowia.
Nigdy nie twierdziłam, że matematyka jest moją mocną stroną:):):)
W planach na ten weekend mieliśmy pojechać do nas na wieś.No ale jak Mała postanowiła pogorączkować trochę ,to plany się rypły i zostałyśmy w domu. Może za tydzień,jak już dojdzie trochę do siebie, to wtedy śmigniemy:)
Edyto. Życzę zdrowia dla Twojej córki. Tak w czasie takiej pogody można zachorować. Mój szef dostał zapalenie płuc właśnie w taką pogodę. Do choroby się może przyczynić klimatyzacja samochodowa. Trzeba z tym uważać. Na taką pogodę rok cały się czeka. To fakt. Sobie siedzę przy oknie z gołym torsem:) Serdecznie pozdrawiam życząc zdrówka dla Twojej rodziny Vojtek
Dzięki Vojtku:) Początek wakacji ma nieciekawy , na ,,Lato w mieście" się zbytnio nie nachodziła ale co zrobić? Pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że szybko dojdzie do siebie.
Mężczyźni to mają jednak wygodniej w życiu, choćby dlatego , że sobie w oknie spokojnie posiedzieć mogą, z torsem i nikt z tego powodu wielkiego halo nie robi:):):)
Witaj Edytko! Gdy niebo niebieskie, a żar leje się z nieba, Aby się przeziębić, niewiele potrzeba. Lecz napisano na niebieskim niebie, Ze mała niedługo dojdzie do siebie. Pozdrawiam serdecznie. Michał
Edytko moja Anula tez od lodów chyba załapała katar i smarcze się niesamowicie ,do tego kaszel...Ale smaruje ją maścią tygrysię z kamforą ..bardzo dobrze działa::))Córcia raz dwa dojdzie do zdrowia mamy lato to wyjdzie z choroby::)))Pozdrawiam Was serdecznie ::))))
wspóczuje....
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne:)
UsuńWitaj Edytko ! Bardzo Ci współczuję z powodu choroby córeczki, zwłaszcza, że jest tak pięknie. No cóż u dzieci tak bywa, choroba nie wybiera. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNo to jest najgorsze:upał taki straszny a ona w gorączce ,bidula moja:(
UsuńAnginę ? To znaczy ropne zapalenie migdałków?
OdpowiedzUsuńMusisz Bratnia podjąć decyzję, jeżeli to migdałki,
żeby usunąć.Oczywiście jeżeli to się często powtarza,
no i kiedy to minie.
Na szczęście często się nie powtarza.Ostatnio było....nie pamiętam już kiedy.
UsuńJak nie urok to sraczka...
Przytul Ją i pozdrów ode mnie.
UsuńMinie,wiem , bo ten temat nie jest mi obcy.
Pozdrowię i przytulę:)
UsuńMa anginkę i zapalenie zatok w jednym - w końcu jak szaleć to szaleć,co się będzie rozdrabniała;)
W każdym razie lepiej teraz niż w chwili wyjazdu na kolonie:)
Twoja Córeczka jest bardzo delikatna,jesteś dobrą matką więc musisz tę Mimozę hołubić.
UsuńCzym bardziej się przy tych dzieciakach skacze,tym bardziej chorują.
UsuńNa wsi u dziadków obserwuję jak maluchy ganiaja na bosaka, umorusane czasem nieziemsko z wiszącym do pasa glutem i zdrowe ogólnie latają- muszę chyba wprowadzic ta zasadę u i powinno być dobrze:):):):)
Są u mnie moje wnusie. Natalia i Karolina .Natka już chodzi w asyście dwóch psów, pilnują ją lepiej ode mnie.Widzę radość dziewczynek ze swobody przebywania w czystym powietrzu. Nawet zimą kiedy mróz codziennie zabierane były w wózeczku na chociażby krótki spacer, wszystko to dla zdrowia.
UsuńRaj dla dzieci, uwielbiają tak:)
UsuńMoże jak przeprowadzimy się pod Warszawę to będzie trochę lepiej, chociaz z alergikami różnie to bywa.
Ej Bratni, to Ty masz trzy wnusie.Dobrze liczę?:)
Dwie mam na pewno,o trzeciej nic nie wiem. ;o)) Świat wprawdzie stał się wielką wioską,a ja wieś uwielbiam,hmm, zabiłaś mi ćwieka, w dekiel..
Usuń;o)
Nigdy nie twierdziłam, że matematyka jest moją mocną stroną:):):)
UsuńW planach na ten weekend mieliśmy pojechać
do nas na wieś.No ale jak Mała postanowiła pogorączkować trochę ,to plany się rypły i zostałyśmy w domu.
Może za tydzień,jak już dojdzie trochę do siebie, to wtedy śmigniemy:)
Ciesz się, że nie miałaś wykupionych biletów do Ameryki... Znam takie dzieci, które wywalały rodzicom każdy plan wakacyjny... Zdrówka.
OdpowiedzUsuńOoooo, w tym to był dobry mój Młody - mistrz świata normalnie:)
UsuńSamo życie. Zdrówka dla Małej. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne:)
UsuńEdyto.
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrowia dla Twojej córki. Tak w czasie takiej pogody można zachorować. Mój szef dostał zapalenie płuc właśnie w taką pogodę.
Do choroby się może przyczynić klimatyzacja samochodowa. Trzeba z tym uważać.
Na taką pogodę rok cały się czeka. To fakt.
Sobie siedzę przy oknie z gołym torsem:)
Serdecznie pozdrawiam życząc zdrówka dla Twojej rodziny
Vojtek
Dzięki Vojtku:)
UsuńPoczątek wakacji ma nieciekawy , na ,,Lato w mieście" się zbytnio nie nachodziła ale co zrobić?
Pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że szybko dojdzie do siebie.
Mężczyźni to mają jednak wygodniej w życiu, choćby dlatego , że sobie w oknie spokojnie posiedzieć mogą, z torsem i nikt z tego powodu wielkiego halo nie robi:):):)
Witaj Edytko!
OdpowiedzUsuńGdy niebo niebieskie, a żar leje się z nieba,
Aby się przeziębić, niewiele potrzeba.
Lecz napisano na niebieskim niebie,
Ze mała niedługo dojdzie do siebie.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
I tego będziemy sie trzymać:)
UsuńTakże pozdrawiam serdecznie:)
Edytko moja Anula tez od lodów chyba załapała katar i smarcze się niesamowicie ,do tego kaszel...Ale smaruje ją maścią tygrysię z kamforą ..bardzo dobrze działa::))Córcia raz dwa dojdzie do zdrowia mamy lato to wyjdzie z choroby::)))Pozdrawiam Was serdecznie ::))))
OdpowiedzUsuńU nas zaczęło się od alergicznego kataru, który przeszedł w taki obrzydliwy a skończyło się na anginie i zapaleniu zatok:(
UsuńJa także pozdrawiam serdecznie;)